Tańcowała igła z nitką, Igła - pięknie, nitka - brzydko. Igła cała jak z igiełki, Nitce plączą się supełki. Igła naprzód - nitka za nią: "Ach, jak cudnie tańczyć z panią!" Igła biegnie drobnym ściegiem, A za igłą - nitka biegiem. Igła górą, nitka bokiem, Igła zerka jednym okiem, Sunie zwinna, zręczna, śmigła. Nitka szepce: "Co za igła!" Tak ze sobą tańcowały, Aż uszyły fartuch cały!
Potrzebny Ci nowy krawiec, dobry krawiec. Na miarę Brzechwy właśnie. I fryzjer niewątpliwie, ale o takim Brzechwa niestety nic nie pisał. Ogrzej się, droga S, przy kominku, ...i trenuj makao! I pamiętaj o słowach, słowach, słowach! Bo fani są głodni...!
2 komentarze:
a nie pik?! hahahahahahahahaha:D nie no to zmarzłe sumienie jest bardzo fajoskie.
Jan Brzechwa
TAŃCOWAŁA IGŁA Z NITKĄ
Tańcowała igła z nitką,
Igła - pięknie, nitka - brzydko.
Igła cała jak z igiełki,
Nitce plączą się supełki.
Igła naprzód - nitka za nią:
"Ach, jak cudnie tańczyć z panią!"
Igła biegnie drobnym ściegiem,
A za igłą - nitka biegiem.
Igła górą, nitka bokiem,
Igła zerka jednym okiem,
Sunie zwinna, zręczna, śmigła.
Nitka szepce: "Co za igła!"
Tak ze sobą tańcowały,
Aż uszyły fartuch cały!
Potrzebny Ci nowy krawiec, dobry krawiec. Na miarę Brzechwy właśnie. I fryzjer niewątpliwie, ale o takim Brzechwa niestety nic nie pisał. Ogrzej się, droga S, przy kominku, ...i trenuj makao!
I pamiętaj o słowach, słowach, słowach!
Bo fani są głodni...!
podpisano: N
Prześlij komentarz