27 sierpnia 2010

to lose my life

Kolejna sympatyczna istota, czyli Marta Kąkol w fashion fotach.

Wiem, że ostatnio dżo szaleje z tymi zdjęciami.. ale przecież już niedługo (sic!) będę musiała wysiąść z pociągu "focenie" i załapać się na jakiś z zakazanym słowem "matura", który wywiezie mnie nie wiadomo dokąd.

Dzisiaj miałyśmy szaleć z cate jednak szaro-bura pogoda odwołała za nas zdjęcia.
Natomiast jutro dżo jedzie na zasłużony odpoczynek do warszawki z figlem na orendż i zabiera ze sobą analoga. Wracam w niedzielę po południu, ale tym razem nie spędzę nocy na dworcu centralnym jak po soapandskin w czerwcu.. ha ha.





























26 sierpnia 2010

muffinkowa panna dwa

Część druga muffinkowych sztuczek z Magdą .

pierwsza t u t a j






















muffinkowa panna

Tym razem Magda Witczak , która upiekła dla mnie pyszne muffinki cynamonowo-imbirowe!!
Zdjęcia strzelałam cyfrą w parku Piłsudskiego koło łódzkiego zoo (tak, dżo zwiedza&poznaje Łódź ostatnio przez te wszystkie focenia).

Druga część pewnie jeszcze dzisiaj wieczorem się pojawi, o ile nie umrę na nieumiejętność rozróżniania kolorów w fotoszopie.




























25 sierpnia 2010

kozi kozłoska u ludwisiakowej

W końcu udało mi się dorwać panienkę Kozi Kozłoską i postrzelać jej foty moim poczciwym analogiem na zwykłej kliszy rossmana 200, bo na lepszą mnie narazie nie stać.
Zdjęcia robiłyśmy na strzelnicy w piątek, kiedy słonko nieźle nawalało po ryjkach.
Niektóre moim zdaniem lepiej wyglądają w czarno-bieli przez brzydkie czerwone cienie w kolorze.

Pozdrawiamy pana na rowerze w oczojebnym wdzianku i widownię w składzie wszystkich babciów i dziadków siedzących grzecznie na ławeczkach!!











a tu kolory niczym z okładki Smithsów "Louder than bombs" : D